Jestem ogromną fanką wszelkich matowych pomadek i szminek, ALE jak się okazuje - z nimi jest zawsze ogromny problem. Po pierwsze: chcemy mieć wszystkie kolory. Po drugie - no dobra, to już jest wystarczający powód, by się nimi zainteresować.

Tak prawdę powiedziawszy, bardzo się ucieszyłam widząc w u siebie całą kolekcję Lakierów do ust Show Matte Lip Laquier. Wszystkie odcienie wywołały we mnie ogromny zachwyt, który na szczęście nie skończył się zaraz po aplikacji. Swoje testy kosmetyczne rozpoczęłam na jednym wybranym kolorku. Nosiłam go dzień w dzień, a później kiedy już byłam pewna cieszyłam się mocą całej gamy barwnej. :)

Warto tutaj zaznaczyć, że Revers Cosmetics spisało się w stu procentach. Wszystkie pomadki fantastycznie wyglądają po aplikacji jednej warstwy, druga to takie dopełnienie gwarantujące pełny kolor (na wszystkich zdjęciach kolor został zaaplikowany w jednej warstwie). Produkt jest przez chwilę jeszcze "aktywny", to znaczy, że bez problemu możemy poprawiać makijaż nie martwiąc się o jego zbyt szybkie zasychanie. Po pełnym zaschnięciu nadal jest bardzo przyjemny i nie robi efektu skorupy uniemożliwiającej poruszanie ustami. Kolorek zjada się po dość długim czasie, czasami jest w stanie przetrwać cały obiad, przekąskę wcześniej i mnóstwo łyków wody, którą non-stop piję. Inna sprawa - zjada się równomiernie, więc nie ma kiczowatego efektu, który prosiłby się o sprawdzanie w lusterku z każdą minutą. Bardzo chwalę sobie również jego konsystencję na ustach, o której już wspomniałam. To, że jest zaschnięta, ale z taką lekkością - powoduje, że w dowolnej chwili, jeśli tylko umiejętnie i bez rozmazywania poza usta zetrzemy pomadkę, ta zdejmie się zostawiając jedynie poświatę na ustach, a nie wokoło. To ważny punkt dla mnie, bo często mam już dość szminki pod koniec dnia, ale nie noszę kosmetyków do demakijażu przy sobie. Takie efekt delikatnego lakieru jaki pozostawia to efekt na świetny akcent i perfekcyjny makijaż przez cały dzień.

Zapraszam do przeglądnięcia całej gamy kolorystycznej na zdjęciach*, które powstały w małym zaciszu domowym. Mam nadzieję, że się Wam spodoba całość :)

*Kolorki mogą nieznacznie różnić się przez oświetlenie i kontrast.