PROSTY KROK DO IDEALNEGO MAKIJAŻU PRZEZ CAŁY DZIEŃ

by - 11/15/2018

Poduszka/Pillow-TUTAJ/HERE
Kosmetyki/Cosmetics-TUTAJ/HERE

Revers Cosmetics - bo o nich dzisiaj mowa - mieliście okazję już poznać przy okazji podkładu czy lakieru do ust i niesamowitych mgiełek, które zarówno swoją grafiką, jak i zapachem ogromnie kuszą. Przez ostatni miesiąc miałam przyjemność wypróbować kolekcję mineralnych baz pod makijaż. Jak mi się sprawdziły? O każdej z nich poczytacie niżej. 
Baza zapowiadała się bardzo zachęcająco. Jej zadaniem jest głównie neutralizacja zaczerwienień. Każda z nas ma lepsze i gorsze dni, czasem coś wyskoczy, czasem w biegu czy przed chorobą dosłownie mamy chęć założyć papierową torbę na głowę. Po ściągających maseczkach czy głębokich peelingach moja twarz lubi czasami lekko się zaczerwienić, poza tym koloryt sam w sobie nie jest idealny - toteż produkt okazał się dla mnie hitem. Bardzo fajnie zniwelował czerwony pigment i pięknie sprawdził się pod makijaż - od razu widać było różnicę, przy czym nie zapchała mojej skóry. Efekt świecenia skóry w normie. 

Rozświetlająca baza pod makijaż (różowa)
Nie sądziłam, że baza ta mi się przyda, gdyż moja skóra z natury mocno lubi się świecić, toteż dodatkowy błysk wydawał się zbędny. Jak się okazało, baza tak fajnie nawilżyła skórę i odświeżyła na tyle, że nie tylko wyglądała promienniej, ale też zniwelowała świecenie na wszystkich partiach twarzy. Bardzo mile mnie zaskoczyła swoim działaniem również po nieprzespanej nocy. Odrobina pod oczami i już milej się patrzyło. :)

Testy tej bazy zostawiłam na sam koniec. Dlaczego? Właściwie nie używam bazy dla "podtrzymania" makijażu. Mimo to, chciałam sprawdzić jakie będą efekty, a zachęcił mnie do tego opis. Nie musimy nakładać bazy na całą twarz, jeśli nie chcemy. Świetnie sprawdza się na powiekach! Wypróbowałam. Sprawdziłam. Zaaprobowałam. Specjalnie podzieliłam makijaż oka na dwie części. Po całym dniu - miejsce gdzie miałam bazę nadal wyglądało nieskazitelnie, w drugiej części, niestety już stracił swój pierwotny stan i po prostu zaczął się rozmazywać, Moja cera jest tłusta, a ten produkt wspaniale zmatowił ją i utrwalił makijaż na cały dzień. W połączeniu z matującym pudrem transparentym takie miejsca jak pod oczami czy na czole okazały się bezproblemowe!
Podsumowując, wszystkie bazy bardzo dobrze się u mnie sprawdziły. Nie zapchały skóry, nie zauważyłam również żadnej reakcji uczuleniowej. Wspaniale wręcz osłoniły twarz przed działaniem czynników zewnętrznych. Bardzo trwałe i wydajne. Szerokie spektrum zastosowań. Brak uwydatnienia zmarszczek czy suchych skórek. Podtrzymują trwałość makijażu, dodatkowo nawilżają. Nie ma potrzeby powtarzania nakładania w ciągu dnia. Ich zapach jest dla mnie bardzo delikatny i przyjemny - świeży i nie nachalny. Później niewyczuwalny. 

Jestem ciekawa czy miałyście z nimi do czynienia i co o nich myślicie. Będę nadal testowała na bieżąco, bo bardzo je sobie upodobałam. Wszelkie uaktualnienia będą pojawiały się tutaj.

You May Also Like

20 Comments

  1. nie miałam nigdy żadnej z tych baz, ale chętnie bym je przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj i przekonaj się czy działają tak dobrze, jak i u mnie :)

      Usuń
  2. Nigdy nie używałam żadnej bazy pod makijaż :) Ciekawe jakby ta się u mnie sprawdziła :)
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była dla mnie chyba pierwsza, czy druga i od razu strzał w dziesiątkę :)

      Usuń
  3. Żadnej z tych baz nie miałam, ale bardzo chętnie bym te u siebie przetestowała,może z wyjątkiem tej silikonowej bo nie mam zbyt miłych doświadczeń jeśli chodzi o silikonowe bazy ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej najbardziej się obawiałam, jak się okazało bezpodstawnie :)

      Usuń
  4. Nie znam tych baz, ale zielona zapowiada się genialnie! Silikonowej też pewnie bym używała :)
    https://panicniemamsiewcoubrac.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Używałam kiedyś bazy, jednak mam wrażenie że nic mi to nie pomaga.
    Chyba czas zmienić kosmetyk :)

    Pozdrawiam :)
    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj tej, jest naprawdę niedroga, a gdyby Ci się sprawdziła to byłoby super :)

      Usuń
  6. Baza to dla mnie podstawa. Bardzo lubię brzoskwiniową Too Faced, nawilżającą Fenty czy lekką jak mgiełka od Smashbox!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że się sprawdzają. Ja nie inwestuję w tak drogie kosmetyki, które są szczerze powiedziawszy ulotne ;)

      Usuń
  7. Mówiąc szczerze nie miałam okazji z nimi pracować
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię irmę Revers :D

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzie możemy te bazy dostać stacjonarnie? Chcemy wypróbować tą pierwszą :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią wypróbowałabym tej białej bazy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde odwiedziny i pozostawiony ślad.
Odpowiadam na każdy komentarz, dlatego zostaw link do swojego bloga-będzie mi łatwiej go odnaleźć.